środa, 18 listopada 2015

{124} Pled na szydełku

Witajcie Moje Kochane Perełki:) !Jak się macie? Chyba już wszystkie liście spadły z drzew bo zrobiło się szaro i buro na dworzu :( Jednakże dobry humor mi nie mija :) W końcu udało mi się skończyć pled, a nawet dwa pledy !Dzisiaj pokaże Wam jeden z nich, właściwie wyszedł mi mały kocyk, ale idealny dla jednej osoby:) Wykonałam go z kwadracików  Babuni , jednostajnym łączeniem, które po prostu uwielbiam!.Moim zdaniem jest najlepsze,gdyż łączy kwadraty równo i idealnie i jak prosto się je wykonuje!
Zdjęcia są kiepskie, ale tym razem pośpiech mój nie miał tu nic do rzeczy...niestety padła mi montowana lampa do aparatu i muszę kupić nową:( niestety bez niej zdjęcia robione w domu są wręcz niemożliwe, tym bardziej że od samego rana w mieszkaniu jest ciemno i ponuro mimo odsłoniętych żaluzjii.Tragedia.Ach ta Pogoda.... Zdjęcia tragiczne, ale mam nadzieję, że nie popsują Wam oglądania pledu.







Jak widzicie Kochane Moje zmieniłam kolor pazurków w tamtym tygodniu, widzę, że zdjęcie też wyszło słabe a mają taki piękny koralowy kolor.
Kochaniutkie Moje! Pragnę Wam niezmiernie podziękować za Wasze wsparcie ! Jesteście niesamowite! Dałyście mi wiele otuchy, wsparcia i mnóstwo doppingu, którego bardzo potrzebowałam. Wszystko się udało! Wystawa okazała się być wielkim sukcesem!Występ się podobał i się udał, Fotografie i rysunki również. Otrzymałam piękne podarunki, ale najważniejsze dla mnie było to jak piękne słowa były kierowane do mnie. Aż cięzko mi to opisać, ale jestem niezmiernie wzruszona i szczęśliwa. Mój Ukochany Szymcio, wspierał mnie na każdym kroku i dzięki niemu w tym ogromnym stresie przed występem dałam radę. Kochaniutkie Moje , jesteście wspaniałe!Nie będe się rozpisywać teraz bo chcę dać na to oddzielny post , ale najpierw muszę poczekać na zdjęcia.

Na sam koniec, tak tylko wspomne, że czekam z niecierpliwością czekam na Black Friday aby coś 'przytulić' z ASOS. Liczę na jakieś fajne przeceny <3


Bluza- ASOS
Okulary- Converse
Leginsy : Penneys 

Miłego Dnia od Misia:)


Dziękuje Kochaniutkie, że jesteście! Całuje Was Mocno! A teraz lecę do Was <3 



35 komentarzy:

  1. najbardziej z tego wszystkiego wybacz ale podoba mi się Twoja prawa dłoń , poproszę koleny raz o ładniejsze zdjęcie ,

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super pledzik, taki vintage...Babciny:)
    Gratuluję kochana sukcesu z wystawą, oby tak dalej:)
    Pozdrawiam z równie brzydkiej Polski, leje jak z cebra, a ja kocham słoneczko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje!
    Świetnie, że wszystko tak dobrze Ci poszło i czekamy na kolejne sukcesy.
    Bo będą na pewno! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki pled w skandynawskim wnętrzu... marzenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i czekamy na relację, gratuluję sukcesu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze Cię od tej strony nie poznałam i nie wiedziałam, że dziergasz babcine kwadraty. Czy jest coś czym się nie zajmujesz?, pewnie nie :)
    Cudny pledzik. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pled jest przecudny. Uwielbiam takie i sama bym sobie zrobiła tylko wydaje mi się, że to tak dużo pracy;) ale może kiedyś się skuszę:) Szybko, co oznacza jednostajne łączenie? Zszywasz czy łączysz szydełkiem? Nie mogę się dopatrzyć w telefonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być Szymko, nie szybko. Ech, słownik w telefonie zmienił.

      Usuń
  8. Ciekawy pledzik;)Ma takie żywe kolory;) Wyobrażam sobie jak długo go dziergałaś;) Sama też czasami szydełkuję,więc podziwiam Cię za cierpliwość;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój pled w sam raz na dzisiejszy dzień u nas, deszcz i potworny wiatr, że łamie gałęzie i głowę chce urwać. Pled super, podziwiam zawsze cierpliwość osób, które takie robią :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Twoje prace, pled jest przecudny!!! Mam podobny w domu i bardzo go lubię. A Ty, kochana wyglądasz kwitnąco! Całuski!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaskakujesz różnorodnością prac Szymeczko;) Ale mile;) Pled wyszedł Ci bardzo ładnie;) Pozdrawiam Cię cieplutko;) Buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę , się , że wszystko sie udało, ale przeciez nie mogło byc inaczej. Kocykk fajny wydziergałaś. Doskonały sposób na wykorzystanie resztek włóczki . A to łaczenie kwadratów faktycznie fajne jest takie równiutkie. Co do pazurków to nadal podziwiam , ja bym z takimi nie zrobiła kompletnie nic w sensie robótkowym :-)
    Pozdrawiam cieplutko , bo u nas niestety tez szaro, buro i ponuro.
    Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem zachwycona, masz moja droga ogromny talent, przepiękna praca.Dziękuje za dobre słowo zostawione u mnie i pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Pled jest cudny i kolorowy i co najważniejsze szydełkowy :). Cieszę się niezmiernie, że wystawa się udała! Gratuluję ale czegóż można było się spodziewać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak wygląda miło i przytulnie...szczególnie na takie pochmurne dni jak znalazł! fotka super, no i Ty na niej..Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Byłam pewna Szymciu, że wszystko się uda, czekam na relacje i zdjęcia.
    Nie wiedziałam, że szydełkujesz. Kiedyś też takie robiłam, trochę z braku możliwości zakupu czegokolwiek. Teraz takie rzeczy wracają do łask - i wspaniale! Pazurki fajne. Ja już preferuję jaśniejsze kolory ale Ty młodziutka jesteś więc możesz poszaleć. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi już od dawna marzy się taki pled z babcinych kwadratów. Tylko najpierw muszę nauczyć się szydełkować ...

    Twój jest super :).

    Cieszę się, że wszystko Ci się udało i czekam na fotorelację :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Szydełko poszło niestety w odstawkę, niemniej jednaj rzeczy nim wykonane wciąż bardzo mi się podobają:) Gratulacje z okazji udanej wystawy, nie mogło być przecież inaczej:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny ten kocyk. Takich umiejętności strasznie zazdroszczę, więc może i ja wrócę do szydełkowania. Choć pamiętam niewiele.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana tyle czasu mnie tu nie było,że nawet nie wiedziałam,że wróciłaś do blogowania;)
    Cieszę się i przepraszam,że nie zaglądałam,ale miałam awersję do blogowania.
    Pledzik uroczy i zawsze na czasie;)
    Ja też mam poczynionych kilka babcinych elementów,ale nie wiem co z tym dalej zrobić i leżą w szufladzie.Może przyjdzie na nie czas.
    Pozdrawiam cieplutko;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny pled i kolory dla mnie - wprost idealne :)
    Gratuluję wspaniałego i występu i wystawy :))
    Emocje - bez nich życie byłoby bezbarwne :D

    OdpowiedzUsuń
  22. cudowny kocyk, w sam raz na umilenia szaro burych jesiennych wieczorow...
    ja czekam na boxing day... :D
    yoga jest mi zupelnie obca, nie mam w tym temacie zielonego pojecia, kto wie moze w wolnej chwili zaznajomie sie z tematam, skoro tak chwalisz :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny pled! Idealny na jesienne szarugi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. może i zdjecia kiepskie, ale dokładnie widać kwadraciki :)
    ja tam bardzo lubię takie klimaty i sama bym sie do niego przytuliła:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  25. No kochana przy takim wsparciu to nie miło prawa się nie udać, gratuluję i czekam na relacje i zdjęcia. Pled wyszedł Ci świetnie i zdjęcia są całkiem fajne widać dokładnie kolory:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pledzik wyszedł ci fantastyczny :) Pazurki świetny kolor i kształt :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiedziałam, że wszystko się uda i że odniesiesz sukces :) Gratuluję i życzę Ci kolejnych takich sukcesów !
    Pled bardzo fajny, klimatyczny, super Ci wyszedł :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczna jest ta narzutka-pled. Gratuluje sukcesów i dziękuję za obecność na moim blogu. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  29. Zawsze jestem w szoku jak widzę coś takiego - na szydełku taki wyczyn - kiedyś robiłam serwetkę - i dokończć nie mogłam - bo roboty od cholery miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Wasze każde słowo Kochani :)


* Odwidzięczam się za każdą obserwację :* ( daj znać w komentarzu)